W dzieciństwie nie podobało mi się, że mama kupuje nam używane ubrania. Do dzisiaj pamiętam, jak marzyłam o bluzie pewnej znanej marki… Potem, na pewnym etapie życia stałam się też ofiarą Fast Fashion. Lubiłam chodzić, po galeriach handlowych i wracać z nowymi ubraniami. Zdarzało się, że niektóre z nich tylko poleżały w szafie.

W pewnym momencie coś się zmieniło i zaczęłam sięgać po ubrania z drugiej ręki. A teraz właśnie takie ubrania staram się kupować moim dzieciom. Dlaczego? Oto kilka istotnych punktów, które wpłynęły na moją decyzję.

Wybieramy zdrowsze rozwiązanie

Nowe ubrania zabezpieczone są środkami chemicznymi, które mają je chronić przed grzybami i robactwem podczas transportu. Na produktach tekstylnych mogą pojawić się m.in. środki chemiczne znajdujące się w grupie CMR (carcinogenic, mutagenic, reprotoxic), czyli środki mające działanie rakotwórcze, mutagenne i toksyczne.

Niebezpieczne dla nas są też barwniki, np. te azowe, które stanowią największą grupę barwników syntetycznych i pigmentowych. Badania pokazują, że niektóre chemikalia użyte do produkcji lub transportu ubrań mogą sprać się nawet dopiero po 8 cyklach prania!

Oczywiście można zniwelować ten problem kupując ubrania wyprodukowane w Polsce, które nie muszą być zabezpieczane na długie tygodnie transportu. Warto też zwrócić uwagę na to, czy nasza odzież posiada certyfikat. Certyfikaty takie jak Fair Trade, GOTS (Global Organic Textile Standard) oraz Oeko Tex potwierdzają rangę wyrobu, świadczące o tym, że nie zawiera on chemii oraz jest stworzony zgodnie z zasadami etycznymi. Oczywiście jeśli ten produkt nie podróżował do nas z dalekich krajów.

Ubranie z drugiej ręki najczęściej było już kilka razy prane i zostało wypłukane z niebezpiecznych substancji. Są dla nas bezpieczne. Widzimy też jakiej są jakości. Jeśli coś zostało kilka razy wyprane i dobrze wygląda, to znaczy, że nie rozpadnie się jak wrzucimy to do pralki. Na forach dziecięcych można też poczytać, które ubrania są „nie do zdarcia”. Mamy polecają sobie konkretne firmy, których odzież może służyć latami.

ubrania z drugiej ręki 5 powodów

Kupując z drugiej ręki chronimy planetę

Przemysł tekstylny jest drugą co do wielkości branżą zanieczyszczającą wodę na świecie. Według danych Parlamentu Europejskiego produkcja tekstyliów odpowiada za około 20% globalnego zanieczyszczenia czystej wody w wyniku farbowania i wykańczania produktów. Należy też wspomnieć, że do produkcji jednej bawełnianej koszulki potrzeba zużyć około 2700 litrów wody!

Kupując ubrania z drugiej ręki przyczyniasz się do zmniejszenia ilości odpadów tekstylnych. Statystycznie co sekundę na wysypisko śmieci trafia ciężarówka ubrań. Powstają też wysypiska poświęcone odzieży, na przykład tysiące ton niepotrzebnych ubrań trafiły na pustynię Atacama w Chile. Agencja AFP podaje, ze do portu Iquique trafia około 39 tysięcy ton odzieży rocznie.

Istotnym problemem jest to, że są to odpady w dużej mierze nie biodegradowalne, bo wytworzone z poliestru będącego pochodną ropy naftowej. Potrzebują więc nawet 200 lat, aby zostały zaabsorbowane przez środowisko. Uważa się, że branża odzieżowa, obok naftowej i produkcji mięsa, należy do największych trucicieli Ziemi. Odpowiadając za 10% światowych emisji dwutlenku węgla.

Do tego dochodzi jeszcze tak zwany ślad węglowy. Duża część ubrań produkowana jest zagranicą i często podróżuje do nas długie godziny, co nie jest obojętne dla środowiska. Warto wspierać nasz lokalny biznes i jeśli chcemy już coś kupić, to wspomóżmy naszych rodzimych producentów.

Warto też podkreślić, że branża odzieżowa produkuje co roku 100 mln sztuk ubrań, butów i akcesoriów dla 8 mln ludzi.

Mamy więcej za mniej

Dobrej jakości ubrania są po prostu drogie. W czasach galopującej inflacji i liczenia zasobów portfela zaczyna być to coraz bardziej istotną kwestią. Nowe ubrania często zakładamy tylko kilka razy i lądują na dnie szafy. Są też takie, które kupujemy i wiszą sobie z metką nieruszane. Te używane możemy często kupić za pół ceny. Często jako ubrania z drugiej ręki ludzie sprzedają też nowe, nieużywane sztuki, które po prostu przeleżały w szafie, zostały kupione pod wpływem impulsu lub po prostu im nie pasują. Dla nas mogą być to prawdziwe skarby.

Osoby znające się na modzie i trendach traktują ubrania jako inwestycje. Potrafią wyszukać prawdziwe perełki za pół darmo, a potem puścić je w świat z zyskiem.

Gdzie można kupić takie ubrania? Kiedyś modne były lumpeksy, czy sklepy secand hand, gdzie najczęściej można było kupić odzież zagraniczną. Teraz mamy sporo luksusowych butików z wyselekcjonowaną używaną odzieżą. Odzież dziecięcą można znaleźć w Twice Upon a Time lub ZoKo Baby. Są też miejsca gdzie można wypożyczyć używane ubrania, a doradzić w tym może nam stylista. Dobrym przykładem jest Dearly. Niedawno w Warszawie został otwarty pierwszy sklep z odzieżą z drugiego obiegu w galerii handlowej. Jest Butik cyrkularny w Galerii Mokotów. Istnieje też kilka aplikacji, stron internetowych i grup na portalach społecznościowych, gdzie takie ubrania można zakupić. Aby upolować odzież wełnianą i skandynawską, można dołączyć do Wełna i Scandi – bazarek, takich bazarków na Facebooku jest dużo więcej.

ubrania z drugiej ręki 5 powodów

Jesteśmy trendy

Bycie less waste czy zero waste jest teraz bardzo w modzie. Możemy być bardziej ekologiczni i pomóc naszej planecie kupując ubrania z drugiego obiegu.

Na topie są też przedmioty vintage, których warto szukać w szafie po mamie lub babci albo zakupić używane. Wielką zaletą wybierania ciuchów z drugiego obiegu jest to, że rzadko kiedy można zaleźć drugi, identyczny model. Jeśli tylko poświęcimy trochę czasu na poszukiwania, możemy stworzyć piękną stylizację za grosze i mieć swój własny, unikatowy styl.  

Takie zakupy polecają również modelki. Jedną z nich jest Anja Rubik, która od dłuższego czasu promuje zrównoważoną modę i namawia do kupna ubrać z drugiego obiegu.

Dajemy ubraniom drugie życie

Zastanów się, kiedy ostatni raz sprzątałaś/sprzątałeś w swojej szafie. Znana zasada Pareto 20/80 działa również jeśli chodzi o nasz ubiór. Czyli w 20% naszych ubrań chodzimy przez 80% czasu. A reszta tylko sobie leżakuje.

Ograniczenie marnotrawstwa związanego z branżą odzieżową, to nie tylko kupowanie mniej, ale także naprawianie, przerabianie i recykling tego, co już posiadamy. Przed zakupem nowej kreacji warto zobaczyć, czy jakaś nie leży w szafie i nie nada się na tą okazję. Jeśli my nie jesteśmy już zainteresowani naszą garderobą, to warto puścić ją w świat. Jeśli mamy trochę czasu, odzież jest w dobrym stanie i chcemy odzyskać część naszych pieniędzy, to możemy je po prostu sprzedać. Można zacząć od popularnych aplikacji, takich jak OLX czy Vinted. Jeśli nie, to oddajmy je komuś, kto da im nowe życie i będzie je nosić z uśmiechem. Uśmiech jest najlepszą zapłatą.

Warto nosić ubrania z drugiej ręki

Ubrania z drugiej ręki są ekologiczne i przyjazne dla skóry. Pozbawione toksycznych substancji i barwników.  Są modne, tanie i sprawdzonej jakości. Kupując ubrania z drugiej ręki przyczyniasz się do zmniejszenia ilości odpadów tekstylnych, a także oszczędzasz znaczną ilość wody która jest potrzebna do ich produkcji. Takie ubrania są ekologiczne i przyjazne dla skóry. Daj im drugie życie!

Czytaj więcej: