Pieluchy wielorazowe, na pierwszy rzut oka, wcale nie wydają się przyjazne dla rozwoju dziecka. Szerzej między nogami niż w przypadku jednorazówek, brzuszek jakiś taki bardziej ściśnięty, grubiej na pupie. To wszystko sprawia, że nasi znajomi patrzą na pomysł wielopieluchowania z powątpiewaniem, a babcie już odkładają pieniądze na fizjoterapeutów. Bo przecież na pewno potrzebna będzie terapia. Czy rzeczywiście narażamy nasze dzieci na wady rozwojowe pieluchując w ten sposób?

rozwój motoryczny dziecka a pieluchy wielorazowe

Zaburzenia w rozwoju czy norma?

Co mamy na myśli mówiąc o wadach rozwojowych? Czy należy się martwić, że 6 miesięczne dziecko jeszcze nie siedzi samodzielnie? WHO określiło następujące okna rozwojowe motoryki dużej:

  • siad bez podporu: 4-9 miesięcy
  • stanie z pomocą: 5-11,5 miesiąca
  • raczkowanie: 5,5-13,5 miesiąca
  • chodzenie z pomocą: 6-14 miesięcy
  • stanie bez asysty: 7-17 miesięcy
  • samodzielne chodzenie: 8-18 miesięcy

To, że nasze pierwsze dziecko, pieluchowane jednorazówkami, zaczęło chodzić w wieku 11 miesięcy, a drugie, na wielorazówkach, dopiero w 13, będzie raczej efektem tego, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Rozwój motoryczny dziecka będzie przebiegać u każdego inaczej. Co więcej, nie mieszczenie się w określonych przedziałach czasowych dla danej umiejętności niekoniecznie musi od razu świadczyć o zaburzeniu rozwoju. Warto jednak niewątpliwie swoje wątpliwości skonsultować z fizjoterapeutą). Krótko mówiąc, każdy przypadek jest inny i powinien być rozpatrywany indywidualnie ze specjalistami.

rozwój motoryczny dziecka a pieluchy wielorazowe

A co mówią badania?

Jedyne badania sugerujące negatywny wpływ pieluch wielorazowych na rozwój motoryczny dziecka można znaleźć tutaj. Niestety, ich wiarygodność pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim były one sponsorowane przez grupę Procter and Gamble odpowiedzialną za produkcję pieluch jednorazowych Pampers, co już znacznie ujmuje im na wiarygodności. Do tego wielu rodziców nie raportowało jak ubierane były dzieci w trakcie trwania badania, a użyte w nim pieluchy wielorazowe znacznie odbiegały jakością od tych używanych obecnie: zarówno grubością jak i szerokością. Tak czy inaczej polecam zapoznać się z badaniem, chociażby w formie ciekawostki.

Jak robić to bezpiecznie?

Czy w takim razie możemy pieluchować byle jak bez obaw o zdrowie i rozwój dziecka? Nie do końca. Istnieją złote zasady mówiące o tym jak należy zapinać pieluszkę (zarówno jednorazową jak i wielorazową) tak, aby nie ograniczała ona ruchu i nie powodowała dyskomfortu:

  1. Płasko na pupie – Szczególnie istotna sprawa w przypadku dzieci, które jeszcze głównie leżą na plecach. Dużo materiału na pupie będzie powodowało stale uniesione biodra i napiecie w górnych partiach ciała. Wkłady i języki warto więc składać tak, by możliwie jak najmniej zostawiać na tyle.
  2. Zapięcia nie powinny blokować stawów biodrowych – To szalenie istotne by dziecko miało swobodę ruchu. Jeśli nie potrafimy ocenić czy zapięcie nie znajduje się za bardzo na biodrach możemy trochę poobserwować malucha. Jeżeli zakres ruchu nogami jest większy bez pieluchy, niż z nią, to znaczy, że albo źle zapięliśmy pieluchę albo, że użyty model nie jest kompatybilny z budową dziecka.
  3. Pielucha nie powinna wisieć do kolan, by nie ograniczać swobody ruchu – Grubość powinniśmy dobierać do realnych potrzeb dziecka. Warto tu zaufać producentom i grubsze, nocne pieluchy zostawić na czas snu.
  4. Możliwie jak najwęziej w kroku – Aktualnie odchodzi się od szerokiego pieluchowania w ramach profilaktyki stawów biodrowych. W przypadku stwierdzonej dysplazji wykorzystuje się raczej sprzęt ortopedyczny i nie powinno się stosować tej metody na własną rękę. U zdrowych dzieci najlepszą profilaktyką jest możliwość swobodnego poruszania nogami.
  5. Pępek odsłonięty – Pieluszka powinna się kończyć pod pępkiem i wyglądać jak dobrze dopasowane majtki. Materiał na brzuchu będzie wbijał się podczas siadania i niepotrzebnie powodował większe napięcie mięśni.
  6. Nie ściskać z całej siły, ale też nie zostawiać za dużych luzów. Jak będzie zbyt luźno to pielucha będzie się przesuwać i uwierać. Jeśli zbyt ciasno…cóż, chyba każdemu z nas chociaż raz zdarzyło się założyć za ciasne spodnie, wiemy jakie to uczucie.

Jeśli mamy wątpliwości czy dana pieluszka dobrze leży na dziecku polecam zasięgnąć porady doradcy pieluchowania. Oceni on czy coś wymaga poprawy oraz zasugeruje jakie modele mogłyby bardziej współgrać z budową ciała malucha, by wspierać rozwój motoryczny dziecka.

rozwój motoryczny dziecka a pieluchy wielorazowe

Zdrowe pieluchowanie to także pielęgnacja!

Pamiętajmy, że nawet najlepiej dobrane pieluchy będą działały na niekorzyść dziecka jeśli sposób ich zakładania będzie nieprawidłowy. Absolutnie nie wolno podnosić bioder poprzez ciągnięcie za nogi. Również układanie na przewijaku ma znaczenie.Nie powinno się dziecka odrywać od podłoża plecami, a przetoczyć na bok i dopiero podnosić. Warto również zaznajomić się z prawidłowymi sposobami noszenia dziecka, zarówno noworodka jak i starszaka. O prawidłowej pielęgnacji noworodka pisaliśmy tu.

Moje doświadczenia

Gdy moja córka pierwszy raz usiadła to zrobiła to od razu w sposób nieprawidłowy. Mimo wszelkich starań i zachęt oferowała tylko siad „W”. Odbyliśmy konsultację u fizjoterapeuty na której dowiedzieliśmy się, że nie ma u niej żadnych braków ani problemów, które mogłyby powodować, że jest w stanie usiąść tylko w ten sposób. Co więcej, ma pięknie rozwinięte wszystkie partie mięśniowe i właściwie nie wiadomo, co może powodować u niej upodobanie do tej pozycji. Przeszło mi przez myśl, że może jednak pieluchy wielorazowe. Na jakiś czas przeszliśmy na jednorazówki i nie przyniosło to większego efektu. Finalnie zaczęła chodzić w wieku 11 miesięcy i od tego momentu problem z siadaniem zniknął. Jeśli pieluchy miały w tej sytuacji jakiś swój udział, to na pewno prawidłowa opieka, ćwiczenia i czas miały większy. I to chyba całkiem niezłe podsumowanie tego zagadnienia.