Podobno przepiórka japońska nie wysiaduje swoich jajek, bo w procesie hodowli utraciła swój instynkt macierzyński. Dlatego jajka przepiórki hodowlanej klują się w inkubatorach, a nie pod skrzydłami kwoczki.

W sierpniu postanowiłam już nie inkubować kolejnych jajek w tym roku, a inkubator miał zostać porządnie wymyty i czekać do wiosny w schowku. I właśnie teraz, kiedy lato już powoli się kończy, a ja uznałam, że mamy za dużo ptaków, Burza postanowiła zostać mamą. Przepiórka japońska wysiaduje swoje jajka.

To raczej nie zdarzy się w masowej hodowli. Mam świadomość, że kwoczenie nie jest cechą pożądaną u drobiu. Ale w mojej małej przydomowej hodowli, gdzie przepiórkami opiekują się też dzieci, jest to jak najbardziej pożądane. Właśnie obserwujemy naszą kwoczkę i czekamy na maluszki.

Burza – nasza nietypowa przepiórka

Burza to nasza złota mandżurska kurka. Jedna z czterech kurek z naszej pierwszej tegorocznej inkubacji. Ma lekko zwichrowane piórka, jakby wiatr je zmierzwił, dlatego Burza. Tak nazwały ją dzieci. Na piórkach nie kończy się jej wyjątkowość.

przepiórka mandżurska złota
Burza – nasza złota mandżurska przepiórka

Burza zawsze była nietypową kurką. Odstawała od reszty. Gdy pozostałe trzy kurki razem z kogutkiem spacerowały po ogrodzie i nawoływały się nawzajem, gdy któraś się oddaliła, Burza wolała spacerować sama. Nie przepadała za kogutem i starała się unikać jego towarzystwa. Tymczasem Ptyś to dobry kogutek, który nigdy nie zranił żadnej z kur. Wygrzebuje dla nich najlepsze smakołyki z ziemi i zawsze je woła, gdy coś ciekawego znajdzie. Dodatkowo pilnuje młodych kogutów, ustawia je, i w tym roku problemów z kogutami nie miałam 🙂

Mimo to, Burza nie lubi ani Ptysia, ani żadnego innego koguta i ucieka na ich widok. Kogutki szczególnie chętnie ją gonią, co skutkuje tym, że Burza ma łysy tył głowy i połamane pióra na plecach, które zostały uszkodzone przez ich pazury. Wszystkie inne kury mają plecy całe.

przepiórka pióra uszkodzone przez koguta
Burza i jej zniszczone przez kogutka pióra na plecach i łysa głowa

Zastanawiam się, na ile to jej zachowanie ma związek z tym, że teraz wysiaduje jajka. Już wcześniej widziałam, jak układa jajka złożone w tym samym miejscu, raz zdarzyło jej się siedzieć na kilku jajkach w domku przez chwilę. Na gniazdo wybrała sobie jednak spokojniejsze miejsce.

Oznaki kwoczenia u przepiórki

Kwoczenie to zachowanie kury spowodowane chęcią wysiadywania jaj i wodzenia piskląt, prowadzące do przerwy w nieśności. Jest wywołane przez hormon prolaktynę, wydzielany przez przysadkę mózgową.

Oznaki kwoczenia u mojej przepiórki to:

  • Przerwa w niesieniu jajek – kilka ostatnich dni składała do gniazda, potem przestała.
  • Brzuch pozbawiony piór – albo same wypadły, albo celowo je wyrwała. Dzięki temu lepiej ogrzewa jajka, bo mają styczność bezpośrednio z jej skórą. Pióra działają przecież jak izolator.
  • Odstraszanie innych przepiórek – wydaje z siebie dźwięki, jakich nigdy wcześniej nie słyszałam, gdy inna kura podchodzi.
  • Gdy opuszcza gniazdo, by coś zjeść, dziobie w głowę napotkane inne kurki (a to jest moja najspokojniejsza kurka! nigdy tego nie robiła!), by natychmiast zrobiły jej miejsce.
  • Ma gniazdo, do którego składała jajka (i jej koleżanki). Siedzi na jajkach.
  • Zostawia ogromne kupki. Najpierw myślałam, że jakieś większe zwierzę odwiedziło ogród nocą.

Gniazdo przepiórcze w naszym ogródku

Burza siedzi pod winobluszczem, przytulona do ściany, w osłoniętym od wiatru i bezpośredniego słońca miejscu. Wychodzi z gniazda kilka razy w ciągu dnia. Biegnie wtedy po ogrodzie. Najpierw do miski z paszą (kilka dni przed założeniem gniazda zaczęłam wystawiać paszę poza domek, bo kurki spędzały w ogrodzie cały dzień), potem truchta do pojemnika z wodą (ma jeden konkretny, do którego zawsze idzie) i wraca do gniazda. Czasami zatrzymuje się na kąpiel w piasku. Zdarzyło jej się też leżeć chwilę w słońcu.

przepiórka wysiaduje jajka
Po lewej widoczna wśród liści winobluszczu przepiórka japońska wysiadująca jajka, po prawej dwie przepiórki, które czekają tylko aż Burza wstanie z miejsca, żeby podrzucić jej swoje jajka

Normalnie przepiórki przypominają kształtem bataty (słodkie ziemniaki). W gnieździe Burza rozpłaszcza się, zapada w sobie i rozchyla skrzydła, żeby lepiej objąć jajka. Wygląda jak naleśnik.

Inne kury ją denerwują. Na samym początku je tolerowała, nawet zaglądały jej bezpośrednio do gniazda. Potem zaczęła na nie syczeć i teraz potrafi wybiec z gniazda, żeby odgonić inną kurkę. Kogutków do ogrodu teraz nie wypuszczam. Testowałam i nie polecam 😉

Inkubacja Burzy

W poniedziałek zauważyłam, że Burza siedzi na jajkach. Próbowałam ją przenieść razem z gniazdem do wydzielonej części domku, ale nie chciała usiąść ponownie na jajkach i w końcu ją wypuściłam. Od razu pobiegła do swojego gniazda.


Start inkubacji: 06.08 (wtorek): Zabrałam jej stare jajka. Dałam jej 7 nowych jajek, żeby była pewność, że są zalężone (od innych kurek) i z jednego dnia (ten sam start inkubacji). Bałam się, że przeoczyłam fakt, że już siedziała wcześniej, a była na noc zamykana do domku i te poprzednie jajka i tak by obumarły.


Update 10.08 (sobota): Po 4 dniach sprawdzałam jajka, wszystkie zalężone.

Mam plan obudować gniazdo tak, żeby maluszki nie uciekły poza płot, w którym są spore szczeliny. Dorosła przepiórka nie przejdzie, ale maluszek już tak. Planuję przenieść maluszki z Burzą do wydzielonej części naszego domku, jak już się wyklują.

przepiórka japońska wysiaduje jajka
Przepiórka japońska wysiadująca jajka w swoim gnieździe – jeszcze nie zdążyła zasłonić jaj swoim ciałem.

Update: 18.08 (niedziela): Byłam przekonana, że Burza, która bardzo często wstaje, siedzi już na jajkach bez sensu. Pod jej nieobecność wzięłam 6 jajek oznaczonych przeze mnie wcześniej (wysiadywanych od początku) do sprawdzenia.

Jajka oznaczone ołówkiem w inkubatorze mają widoczny ślad. Gdy wysiaduje je kurka, ołówek się wyciera i oznaczenia trudno zauważyć. Jednego jajka nie mogłam zidentyfikować.

gniazdo przepiórki japońskiej
gniazdo przepiórki japońskiej – Burza na chwilę opuściła gniazdo – widać kropki zrobione niebieskim markerem na jajkach

Prześwietliłam je latarką w telefonie. W dwóch był ruch, czyli pisklaczki rozwijały się w środku. Dwa były zbyt „świetliste”, oczywistym było, że nic z nich nie będzie, nie wkładałam ich potem do gniazda. Dwa ostatnie były ciemne w środku i choć ruchu nie zaobserwowałam, oddałam je Burzy.

Wypuszczam już inne kurki do ogrodu (na kilka dni przestałam, bo non stop słyszałam odstraszające dźwięki Burzy), więc znowu podrzucają jej jajka. Aktualnie siedzi na 10. Nie wiem, czy jej je zabierać, czy zostawiać. Boję się, że jak te jajka, które ma, obumrą, a ja nie podrzucę jej pisklaków, to będzie tak siedzieć do zimy.


Update: 22.08 (czwartek): O 8:00 rano żadne jajko nie było nakłute. Jutro spodziewałabym się piskląt, jeśli wszystko byłoby dobrze. Przy inkubacji w inkubatorze zdarzało mi się, że wykluwały się i szybciej.

przepiórka japońska bierze kąpiel w ziemi
Burza bierze kąpiel – tego samego dnia wykluły się pisklęta

Update 23.08 (piątek): O 8:00 rano jedno jajko (pierwsze i jedyne, które wzięłam do ręki) było nakłute.

O 11:30 sprawdziłam wszystkie jajka i 3 były nakłute, a w czwartym słychać było stukającego od wewnątrz pisklaka. Pozostałe 3 jajka były dołożone do gniazda w późniejszym terminie. Więc liczyłam tylko na te 4.

O 17:30 postępów nie ma. Słyszałam, jak jakiś pisklak popiskiwał w jajku, ale nic się nie dzieje. Jajka tylko nakłute. Burza wydaje niskie dźwięki, jakby gruchała.

O 21:00 wszystkie 4 pisklaki są już na świecie. Teraz mogę się już tylko martwić, czy Burza nie porzuci piskląt lub ich nie zadepcze.

przepiórka japońska i świeżo wyklute pisklęta
zdjęcie robione o 21:00 – świeżo wyklute pisklęta przepiórki japońskiej z naturalnego lęgu

Update 24.08 (sobota): O 7:30 jeden pisklaczek martwy. Nie widać, żeby coś mu dolegało, sam się wykluł. Może go zdeptała. Pozostałe mają się świetnie, siedzą pod Burzą. Burza stoi, nóżki tylko maluchom wiszą. Co jakiś czas pokazuje im, gdzie jest jedzenie. Wygrzebują dżdżownice z ziemi, jedzą karmę dla piskląt. Burza zachęcając młode do jedzenia wydaje dźwięki jak kogutek, gdy znajdzie smakołyki dla kurek. Gdy chce, żeby się pod nią schowały, grucha.

przepiórka japońska i jej pisklęta
grzebiąca w ziemi przepiórka japońska i jej pisklęta w kilkanaście godzin od wyklucia

Update 28.08 (środa): Na razie wszystko pięknie. Burza zajmuje się swoimi (właściwie to koleżanek) pisklętami. Chodzą po wydzielonej przeze mnie przestrzeni wokół gniazda. Maluszki nie wyjdą poza ten obszar, Burza swobodnie przechodzi nad „płotkiem”. Burza odstrasza inne kurki. Biegnie na nie, skrzeczy i wyskakuje w powietrze, żeby nie zbliżały się w okolice gniazda.

przepiórka japońska i chowające się pod nią pisklęta
przepiórka Burza i jej maluszki – a raczej ich nóżki
przepiórka japońska i chowające się pod nią pisklęta - tylko nogi widać
pisklęta chowają się pod kwoką i widać tylko ich nóżki

Przepiórki japońskie wysiadujące jajka – historie innych hodowców

Dowody, że innym hodowcom też zdarza się kwocząca przepiórka i naturalne lęgi przepiórek. Z różnym skutkiem oczywiście, czasem kurka nie wysiedzi do końca, czasem nie umie się zaopiekować maluchami. A czasem wszystko idzie pięknie.

Jedną z takich historii można przeczytać na The Holistic Hen lub Joyful Meadow.

Polecam też filmik na YT, gdzie można zobaczyć, jak przepiórka prowadzi swoje pisklęta:

FAQ

Czy przepiórka japońska wysiaduje jajka?

Tak, w odpowiednich warunkach przepiórka japońska będzie wysiadywać swoje jajka i opiekować pisklętami. To nie zdarza się często, ale jest możliwe, gdy ptaki mają więcej przestrzeni, np.: w wolierze, lub mają dostęp do ogrodu. Przepiórka wybierze miejsce spokojne, z dala od innych ptaków, osłonięte od deszczu i wiatru. Potrzebuje też materiału ściółkowego, żeby zrobić z niego gniazdo.

Jak długo przepiórka siedzi na jajkach

Przepiórka japońska siedzi na jajkach średnio 18 dni. Inkubacja przepiórek trwa średnio 18 dni. Mogą się one jednak wykluwać już 16 dnia, lub dopiero 20, w zależności od warunków inkubacji.