Poznaj domowe i skuteczne sposoby na plamy. Plamy, plamy, kto tego nie ma, kto tego nie zna? Plama nie jest taka straszna jak myślisz. Tak naprawdę większość plam można usunąć bardzo łatwo i najczęściej mamy w domu to, co może nam pomóc. Podzielę się z Wami moimi doświadczeniami na ten temat.
Spis treści
Im szybciej zadziałasz, by usunąć plamę, tym lepiej
Plama to jeszcze nie tragedia. Ważne, jak szybko na nią zareagujemy. Większość plam można usunąć bardzo łatwo, jeśli zajmiemy się nimi w miarę szybko. Ubranie znalezione po kilku dniach na dnie kosza na pranie będzie już większym wyzwaniem. Zapomniałaś… też nie szkodzi. Starą plamę też można usunąć, czasami będzie trzeba ciut więcej się wysilić. Z taką, co się już była uprana i nie zniknęła też często można sobie poradzić, choć szanse na sukces są mniejsze.
Na plamę zimna woda, czy wrzątek?
Ludzka organika – zimna woda, naturalna organika – wrzątek.
Czyli jeśli poplamiliśmy się jagodami, kawą czy innym pokarmem to pomocny może okazać się wrzątek. Wystarczy zalać plamę, ona praktycznie znika sama, a potem nawet delikatną tkaninę przelać ciepłą wodą i uprać jak zwykle w pralce. Wrzątek nie zadziała na plamy z jajek. Jak to zrobić można zobaczyć u Ula Pedantula.
Jeśli mamy plamy z krwi, kupki, wymiocin, po prostu ludzka organika, to tylko zimna woda może nas uratować.
Słońce to naturalny odplamiacz
Ten, kto już spróbował, to wie. Najprostszy, najtańszy i najbardziej naturalny sposób na plamy, to promienie słoneczne. Niektóre barwniki rozpadają się pod wpływem promieni UV. Słońce na pewno pomoże na plamy z pomarańczy, pomidorów czy marchewki. Super sprawdza się też na ludzką organikę. Naszych ubrań nie trzeba wystawiać na ostre słońce, te może być niebezpieczne dla ubrań kolorowych. Może spowodować ich blaknięcie. Z moich doświadczeń wynika, że wystarcza nawet ilość światła wpadająca przez okna. W taki sposób udało mi się usunąć nawet plamy na ubraniach, które już zostały wyprane w pralce, a nawet na takich, które już wyprałam i wysuszyłam w suszarce bębnowej. Wystarczy ponownie namoczyć miejsce z plamą, delikatnie zaprać i wystawić na zewnątrz lub położyć obok okna.

Mydło wszystko umyje
Mydło odplamiające to jedno z moich „must have”. Takie mydła są uniwersalne i działają na większość plam. Najbardziej popularne jest mydło galasowe, które można kupić niemal w każdej drogerii. Produkt ten nie jest jednak polecany dla wegan i wegetarian. Przy rozszerzaniu diety próbowałam też mydła galasowego w płynie. Jednak to nie dało mi takich efektów jak mydło w tradycyjnej kostce.
Moim wielkim odkryciem jest Mydło Kokos Do Zapierania Plam produkowane przez Zmydlona. Mydło powstało z 100% zmydlonego oleju kokosowego. Jest rewelacyjne. Tak naprawdę wystarczy lekko zaprać plamę i wrzucić do pralki . Sprawdza się też na starych plamach. A co najważniejsze, jest bardzo delikatne i może być stosowane do ubrań wełnianych, które również skradły moje serce.
Innym super mydłem odpowiednim dla wegan i wegetarian jest Mydło gospodarcze firmy Balja. Warto je dorzucić do koszyka przy zakupie ich proszków lub produktów do zmywarek, które też są rewelacyjne. Mydło to połączenie wyjątkowej siły olejów kokosowego, oliwkowego i słonecznikowego. To mydło można kupić w zwykłej papierowej torebce lub w aluminiowym opakowaniu, które można ze sobą zabrać na wakacje z dziećmi.
Co warto jeszcze mieć
Nie powinno być domu bez szarego mydła, octu, kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej. Nie dość, że te super nadają się do sprzątania, to jeszcze są niezastąpioną metodą na plamy.
Z szarego mydła i sody można zrobić pastę sodową polecaną rzez Mama Chemik. Połączenie tych 2 substancji, to super mikstura nie tylko na plamy. Osobno substancje też świetnie sobie radzą z plamami. Soda oczyszczona to jeden ze sposobów na wybielanie i odświeżenie ubrań. Pożółkłe czy zszarzałe ubranie wystarczy namoczyć w roztworze wody i sody, a następnie wrzucić do pralki. Soda poradzi sobie z plamami po trawie, ziemi, z tłuszczu czy plam z potu.
Kwasek cytrynowy również ma działanie rozjaśniające i odświeżające. Sprawdza się też do prania białych, poszarzałych firan. Dodany do prania wzmacnia też działanie proszku do prania i pomaga usuwać plamy. Super radzi sobie z plamami np. po jagodach.
Ocet często kojarzy nam się źle. Albo za zapach, albo przypomina nam czasy, gdzie można było kupić tylko ocet. Jednak każdy powinien się z nim zaprzyjaźnić. Nie dość, ze jest to mistrz wszelkiego sprzątania, to radzi sobie z większością plam. Można go użyć na wiele sposobów. Np. spryskać plamę i wyprać po kilku minutach. Moczyć tkaninę w roztworze z ciepłą wodą w stosunku 1:2. Można też polać tkaninę i potem delikatnie potrzeć ją miękką szczotką czy gąbką. Ocet pomógł mi ostatnio na plamy z flamastrów i granatu. Polałam zabrudzone miejsca, poczekałam chwilę i przetarłam papierem. Po wypraniu plamy poszły w zapomnienie. Ocet to też dobry sposób na zmiękczanie tkanin , usuwanie z nich nieprzyjemnego zapachu, wzmacnianie koloru czy dezynfekcję.
Ostra chemia – mówię nie
Po prostu nie używam. Nie kupuję też takiej ani do prania czy do sprzątania. Jest wiele ekologicznych i domowych spodów, które po prostu działają. Nie ma więc sensu truć siebie, ani środowiska. Będzie zdrowiej i taniej jak kupimy mydło do odplamiania lub butelkę octu. Mam też złe doświadczenia np. z odplamiaczem, który zniszczył mi ubranie.
O nie! Nie zeszła 🙁
Macie takie plamy, których nie możecie się pozbyć? Lub jakieś sprawdzone sposoby na konkretne plamy? Podzielcie się nimi w komentarzu, chętnie wypróbuję. Z dwójką dzieci wcześniej czy później jakaś plama powstanie.
Moją zmorą jest plama po oleju z czarnuszki. Taka zaprana mydełkiem i wrzucona do pralki znika bez śladu. Niestety mam 2 ubrania już uprane i różnymi sposobami starałam się te plamy potem usunąć. Niestety bez rezultatów. Masz może pomysł jak je usunąć?
Plamy po bańkach mydlanych . :/Nie widoczne od razu , ale po praniu wychodzą i nie mogę się pozbyć z ulubionych ubrań . 🙁